Sztuka powolnego podróżowania (Jak HACKować podróże 2024)
Zdradzę Ci rąbka tajemnicy. Nie lubię list wiader . Wiem, wiem, zdaję sobie sprawę z ironii losu, że blogerowi podróżniczemu nie podoba się kamień węgielny branży turystycznej.
Rzecz w tym, że mam wrażenie, że jedziemy w podróż i przegapić cały sens podróży . Gdzieś pomiędzy zobaczeniem piątego i siódmego cudu świata świat przestaje wydawać się taki cudowny.
Co więc lubię zamiast tego?
Lubię kucać w kącie kuchni w odległym kraju i robić idealne tortille z moim sąsiadem z Gwatemali. Lubię tworzyć fiszki do języka, którego jeszcze nie mówię, żeby móc opowiadać sprośne dowcipy moim portugalskim kolegom z pracy.
Chcę poświęcić trochę czasu, aby stać się sąsiedzi I przyjaciele I znajomy z miejscami, do których podróżuję.
lubię podróżować powoli.
Slow travel to sposób na zorganizowanie podróży w taki sposób, abyś wykonywał zadania i szukał sensu, zamiast odhaczać różne rzeczy na planie podróży. Istnieje także niemal duchowa satysfakcja, gdy wiesz, że krwią, potem i dosłownymi łzami zasłużyłeś na to, by dotrzeć do celu.
Marie Kondo może zasugerować, że bzdury z Twojego planu podróży nie sprawiają już Ci radości. Ale zaufaj mi, stary, słodką nagrodą jest powolna podróż Więc Warto było.
Chodź ze mną, gdy zanurzymy się w świat porzucenia miejsca, w którym powinniśmy być. Przyjdź i dowiedz się o slow travel.

Czy mamy czas na zimne?
Zdjęcie: Will Hatton
- Początki powolnej podróży
- Dlaczego warto podróżować powoli?
- Jak zwolnić podróż
- Najlepsze wrażenia z powolnej podróży
- Często zadawane pytania dotyczące powolnej podróży
- Finał Slow Travel
Początki powolnej podróży
Slow travel to w istocie wspaniała odmiana ruchu slow food. Ruch slow food narodził się we Włoszech w latach 80. XX wieku, gdy sieci fast foodów, takie jak McDonalds, próbowały infiltrować i konkurować z lokalnymi firmami.
Włochy powiedziały „nie”, ale po włosku (co w rzeczywistości jest po prostu zbyt stanowczym „nie” z dzikimi gestami) i narodził się ruch slow food. Podkreśla związek z miejscem i ceni lokalne firmy i ich produkty wysokiej jakości w porównaniu z tanią, masowo produkowaną żywnością.
Zasadniczo jest to ruch jakość ponad ilość .
Powolny podróż , to pierdol się z bezmyślnymi, znanymi na Insta blogerami podróżniczymi i ich podejściem do podróży typu fast food. Chodzi o to, aby rzucić ostrożność na wiatr i podróżować bez telefonu.
Przedkładasz kontakt z lokalną ludnością nad kolejne selfie z Wieżą Eiffla. Polega na siedzeniu w dziurze w sklepie ściennym na maleńkich plastikowych krzesełkach i próbowaniu najlepszej zupy, jaką kiedykolwiek jadłeś w życiu. Kiedy się rozglądasz, najmniejsze szczegóły zostawiają ślad w twoim umyśle. A więc o to właśnie chodzi w podróżowaniu .
Chodzi o napisanie własnego manifestu. Powolna podróż jest głównym powodem, dla którego wyruszasz w drogę.

Jestem na powolnej drodze, bracie!
Zdjęcie: Samanta Shea
Pomiń plan podróży
Dla mnie oznacza to zmianę sposobu myślenia kluczowe dla powolnej podróży. Mój sztywny plan zakładał, że wstanę o 6 rano, aby spróbować najlepszego rogalika z Trip Advisor, a następnie pojadę do 10 najlepszych miejsc, które musisz zobaczyć, zanim umrzesz. Następnie spłukujesz i powtarzasz przez 12 wyczerpujących dni. To doświadczenie zmieniające życie, a potem wracamy do odmierzania czasu od 9 do 17.
Mój plan powolnej podróży kazałby mi pod wpływem impulsu kupić bilet autobusowy do miasta, o którym mgliście słyszałem. Daje ci to czas na przeszukanie lokalnych gazet w poszukiwaniu pracy w niepełnym wymiarze godzin. Jest czas na poznanie przepisów moich współlokatorów; jeść w lokalnych restauracjach. Chodzi o to, by wejść za skórę i stać się częścią tkanki miasta.
Pozwalam, aby podróże naprawdę mnie zmieniały.

Posiłek godny członków rodziny królewskiej.
Obraz: Nic Hilditch-Short
robić na Madagaskarze
Ale jeśli chcemy, aby doświadczenia z podróży nas zmieniły, musimy pozwolić im wejść. Kiedy znalazłem pracę na żaglówce, spędziliśmy dużo czasu na Karaibach. W każdy poniedziałek rano statki wycieczkowe przypływają do St Thomas, a w każdy poniedziałkowy wieczór wypływają.
Kiedy dzieliliśmy wyspę z dwudziestoma tysiącami pasażerów statków wycieczkowych, załogę i mnie ogarnęło dziwne poczucie bezradności. Tutaj byli wszyscy ci ludzie w takim pośpiech , że wydawało się, że przegapili cały sens wakacji.
Biegając po wyspie, nie tylko nie wydawali się zrelaksowani, ale także zdawali się tęsknić za wszystkimi drobnymi szczegółami dotyczącymi ulic. To było tak, jakby podróż zapukała do drzwi i powiedzieli: odejdź, chcę podróżować.
Pomyślałem, że byłoby wspaniale, gdyby ktoś przegapił swój statek wycieczkowy do domu. O ileż bardziej interesująca byłaby dla nich ta wyspa, gdyby przez kilka miesięcy pracowali w barze i zaprzyjaźnili się z dziwacznymi żeglarzami takimi jak my. Chciałem ich oprowadzić przez boczne uliczki i lokalnych ulicznych artystów.
Chciałem, żeby podróżowali powoli.
Dlaczego warto podróżować powoli?
Jeśli najprostszym sposobem opisania slow travel jest jakość, a nie ilość, to myślę, że staje się jasne, dlaczego warto to zrobić – aby podnieś jakość swoich podróży!
W jaki sposób powolne podróżowanie poprawia jakość Twojego podróżowania? Myślę, że zapobiega to wypaleniu zawodowemu podróżnych. Znasz to uczucie: wracasz z ekscytującej i pełnej wrażeń podróży bardziej zmęczony, niż wyszedłeś. Potrzebujesz urlopu od wakacji!

Wyczuwam spowolnienie.
Zdjęcie: @intentionaldetours
Zwalniając, wracasz do korzeni tego, co oznacza poświęcenie czasu na życie. Nie chodzi o to, żeby zobaczyć jak najwięcej – chodzi o przywrócenie siebie i poziomu energii.
Powolne podróżowanie jest również znacznie bardziej zrównoważone, znacznie tańsze i znacznie przyjemniejsze niż szybka turystyczna pogoń za atrakcjami.
Slow Travel i zrównoważony rozwój
Tak, spójrz, świat może wydawać się naprawdę popieprzony. Płonie, kończy się woda, plastik dusi żółwie, Z kamerą u Kardashianów trwa już 20. sezon… A jednak nawet gdy patrzymy na tę wolno poruszającą się asteroidę zniszczenia, możemy odnieść wrażenie, że mamy bardzo mało w naszej mocy, aby zmienić kierunek działania.
Jesteśmy zbyt przyzwyczajeni do wysyłki następnego dnia, lotów międzynarodowych i możliwości kupowania wrażeń z podróży tak samo, jak nowych ubrań. Jeśli chcę zobaczyć Wielką Rafę Koralową, pod warunkiem, że mam pieniądze, mogę wyjechać jutro i zobaczyć tę cholerną rafę.
Więc z jednej strony wiemy to, żeby tak było Być Wielkiej Rafy Koralowej za trzydzieści lat, musimy podjąć drastyczne działania. Z drugiej strony bilet dookoła świata właśnie trafił do sprzedaży…
Czy podróżujesz szybko czy wolno? Uważam, że ze względu na bycie odpowiedzialnym turystą należy podróżować powoli.
Pierwszym krokiem jest potraktowanie tego dosłownie. Jeśli wyruszasz na wyprawę, aby zobaczyć Wielką Rafę Koralową, rozumiesz, że podróż jest równie przyjemna jak jej cel.
Zastanów się, jak dotrzesz na rafę? Czy polecisz do Cairns i jednego dnia wybierzesz się na wycieczkę łodzią, a następnego na nurkowanie, a potem polecisz do Whitsundays i zostaniesz na noc?

Znowu w drodze!
Zdjęcie: @audyscala
A może pojedziesz autostopem do Cooktown? Czy będziesz żył życiem łodzi i popłyniesz z Bundaberg przez Cieśninę Torresa? Możesz zamienić sieci hoteli na kwatery prywatne, Couchsurfing lub Airbnb. Kilka tygodni zamiast kilku dni? Zawsze można zjeść lokalne produkty – a nawet spróbuj swoich sił w łowiectwie podwodnym (oczywiście tam, gdzie jest to dozwolone).
Nie tylko zmniejszasz emisję dwutlenku węgla, latając mniej i jedząc lokalnie, ale twierdzę, że widzisz „prawdziwą” Wielką Rafę Koralową. Australijczycy są znani z tego, że są sarkastyczni, trochę porywczy, ale ogólnie rzecz biorąc, porządni ludzie. Jeśli jesteś kolejnym turystą przylatującym i wylatującym, od miejscowych dostaniesz absolutne minimum.
Jeśli zwolnisz lub zrobisz coś nietypowego, na przykład pracę sezonową lub autostop do miasta, na początku możesz spotkać się z kilkoma śmiesznymi spojrzeniami. Chciałeś zobaczyć rafę, kolego? I co, musiałeś zostać na sezon, żeby to zrobić, prawda?
Ale pod tą bezpośredniością kryje się uznanie, że ktoś zwolnił i został .
Slow Travel i walka z podróżniczą bluesem
Myślę, że obecnie istnieje presja, aby „zobaczyć wszystko”. Możesz nigdy nie wrócić! Szybko, zrób sobie selfie i opublikuj je na Instagramie – bo inaczej równie dobrze mógłbyś nie przyjść!
Ta potrzeba podróżowania przyklejona do telefonu i zaznaczania miejsc docelowych powoduje, że jesteś w ciągłym stresie. Teraz, gdy najlepsza podróż Cię popycha, nie powinna sprawiać, że poczujesz się jak sterta wiotkiego, mokrego makaronu.
Prawda jest taka, że nigdy nie zobaczysz wszystkiego. Więc równie dobrze możesz zrobić to, co chcesz Do zobacz, że warto. Wracając do przykładu Wielkiej Rafy Koralowej: zamiast wybrać się na jedno nurkowanie przed powrotem do miażdżącego duszę 9–17, możesz na żywo w Cairns na kilka miesięcy.

Powiedziałbym, że lepsze niż poranna kawa!
Obraz: Nic Hilditch-Short .
Zamiast być wprowadzanym na łódkę po dwóch godzinach pluskania się w wodzie, codziennie o 7 rano można było popływać z rybą przed zaparzeniem porannej kawy. Będziesz mógł nurkować freediving, snorkelować, nurkować, żeglować i ogólnie bawić się w wodne dobrodziejstwa dziecka w ramach swojej codziennej rutyny.
Podróż ma być o krok od kultury grindu. Oczywiście, powinieneś podróżować do nietypowych miejsc, aby rzucić sobie wyzwanie. Powinieneś uczyć się nowych umiejętności, nowych języków, nowego stylu życia. Nie ma jednak potrzeby dołączania wskaźników KPI do rutynowych podróży. Podróżowanie nie zakończy się niepowodzeniem, jeśli nie zobaczysz najlepszych miejsc na świecie.
Zwalniając, pokonasz podróżniczą chandrę; mieszkając gdzieś i tworzenie porannej rutyny na podstawie tego, co większość ludzi uważa za zwykły element listy życzeń .
Problemy z małą paczką?
Chcesz wiedzieć, jak pakować się jak profesjonalista? Cóż, na początek potrzebujesz odpowiedniego sprzętu….
To są pakowanie kostek dla globtroterów i dla prawdziwy poszukiwacze przygód – te dzieci to: najlepiej strzeżona tajemnica podróżnika. Organizują Twoje pakowanie i minimalizują jego objętość, dzięki czemu możesz spakować WIĘCEJ.
Albo, wiesz… możesz po prostu wrzucić to wszystko do plecaka…
Zdobądź swoje tutaj Przeczytaj naszą recenzjęSlow Travel to podróż niskobudżetowa
To wiąże się z następnym punktem. Slow travel jest tani. Więc chociaż mógłbym napisać epopeję przewodnik po zepsutym plecaku , też mógłbym ci to po prostu powiedzieć Kierowco zwolnij .
Ale to nie ma żadnego sensu? Jak pobyt gdzieś na dłużej okazuje się tańszy?
co warto zobaczyć w oslo
Rzecz w tym, że zazwyczaj nie samo miejsce jest drogie – liczy się dojazd! Główne wydatki związane z podróżowaniem to:
- Transport lądowy
- Zakwaterowanie
- Jedzenie
- Atrakcje
Wynika z tego, że jeśli polecisz z Paryża do Rzymu, do Madrytu i z powrotem do Londynu w ciągu dwóch tygodni – to się sumuje!
Ograniczenie ram czasowych oznacza, że masz mniej opcji i nie możesz na przykład zwracać uwagi na tanie oferty lotów. Zabierasz także wolniejsze możliwości podróżowania, takie jak pociągi, autobusy, autostop czy życie vanem. Kiedy MUSISZ gdzieś być, płacisz za bezpośredniość.
Kiedy już dotrzesz na miejsce, koncepcja powolności w dalszym ciągu oszczędza ci ciężko zarobionej dawki. Jeśli nie masz konkretnego miejsca, w którym możesz się znaleźć, możesz poszukać chorej lokalnej rodziny goszczącej. Możesz też spróbować latać i zamieniać wakacje – najbardziej autentyczny sposób na poznanie życia lokalnego IMO.

Dom na lato.
Zdjęcie: @Lauramcblonde
Wszystko to obniża koszty zakwaterowania. W ten sposób zostaje ci spory kawałek monety na jedzenie i atrakcje turystyczne.
Jeśli ty Naprawdę chcesz rozciągnąć swoje monety, możesz naucz się nurkować w śmietniku dla twojego jedzenia. Nawet jeśli nie masz ochoty wyrzucać wyrzuconej żywności na talerz, powolna podróż może prowadzić do tańszych i wyższej jakości posiłków.
Powolna podróż i Jakość
Wolna podróż jest po prostu przyjemniejsza. Jakość to pojęcie dość lepkie i zwodniczo niepoznawalne. Naprawdę zadaje pytanie, co jest najlepsze?
Dominującym przekazem kulturowym ostatnich kilku pokoleń było to, że trzeba wszystko zobaczyć, zrobić wszystko, być dobrze przygotowanym, ale nie stracić pracy! To doprowadziło nas do wciśnięcia się w te sztywne, małe trasy, które nie pozostawiają miejsca dla regenerującej się planety – lub siebie.
Na szczęście powiedzieliśmy „nie, to nie faza, mamo”. Powolna podróż jest po prostu lepsza.
Jak zwolnić podróż
Jak ze wszystkim, umiejętne powolne podróżowanie jest sztuką. Ale, jak ze wszystkim, lepiej wyjść i zacząć to robić – nawet jeśli na początku robisz to niedoskonale.
Pamiętajcie, że przede wszystkim chodzi o slow travel połączenie . Chodzi o to, żeby spojrzeć na życie z innej perspektywy niż własna.
Uważam, że nie ma sensu dawać ci poradnika dotyczącego powolnego podróżowania – to mija się z celem. Otwarcie podróży na przypadek i spontaniczność polega na ignorowaniu blogerów podróżniczych takich jak ja i przeżyciu własnej przygody!
Buuuut, oto kilka wskazówek, jak zacząć podróżować powoli:
- Nauczyć się nowego języka .
Jednym ze sposobów nawiązania prawdziwej więzi z miejscem, jednocześnie spędzając tam więcej czasu, jest wolontariat. Odwdzięczanie się i angażowanie się w społeczność lokalną to podstawowa wartość spowalniania podróży. Możesz zanurzyć zęby w nowej kulturze i dowiedzieć się więcej o tamtejszych ludziach.
Chociaż czuję się całkiem komfortowo, przyjeżdżając do nowego miasta i sprawdzając lokalne tablice ogłoszeń pod kątem możliwości wolontariatu, myślę, że jest coś do powiedzenia na temat organizowania stażu wolontariackiego zanim ruszyłeś w drogę.
Możesz skorzystać z platformy takiej jak Workaway lub naszej ulubionej, Pakowacze świata ! Jest to platforma oparta na recenzjach, specjalizująca się w łączeniu wolontariuszy z znaczącymi projektami na całym świecie.
Strona jest łatwa w użyciu i wiesz dokładnie, czego się spodziewać po programie zanim Dotarłeś tu. I spłukani czytelnicy z plecakiem otrzymują 20% zniżki na subskrypcję!
Najlepsze wrażenia z powolnej podróży
Teraz, gdy już napełniłeś się energią i zainspirowany, aby zwolnić i udoskonalić sztukę meandrowania, jakich niesamowitych wrażeń z podróży możesz się spodziewać?
Możesz zacząć od zwiedzania swojego rodzinnego miasta! Może istnieje lokalna restauracja „od pola do stołu”, której zawsze chciałeś spróbować, lub zajęcia z ceramiki, w których zawsze chciałeś uczestniczyć! Opłaca się myśleć o własnym mieście jako o miejscu pełnym warstw i ukrytych tajemnic.
Kiedy wyruszasz w trasę i chcesz to zrobić w sposób zrównoważony, przychodzi na myśl kilka niesamowitych wrażeń związanych z powolną podróżą.
Życie Vanlifem
Twoja pierwsza wyprawa w świat podróżowania w ślimaczym tempie może wiązać się z powrotem do domu na kółkach. Podobnie jak ślimak z domem na grzbiecie, życie w furgonetce oznacza zabranie domu ze sobą.
Mieszkanie w furgonetce zachęca Cię do docenienia podróży między miejscami docelowymi. Mniej uczęszczana droga jest zwykle cholernie piękna i charakteryzuje się znacznie mniejszym ruchem. Kiedy przyjedziesz do nowego miasta, masz już zarezerwowane zakwaterowanie!
Vanlife jest cudowne, ponieważ twój majątek jest ograniczony, twoje tempo życia jest powolne, a twoje docenienie długoterminowej powolności wzrasta. Poza tym jest przytulnie!

Życie vana jest najlepszym życiem!
Zdjęcie: @danielle_wyatt
Ale wiesz co? Vanlife jest również okropne, pełne wyzwań i prawie nigdy nie idzie zgodnie z planem.
Pamiętam, jak mieszkałem w mojej furgonetce i jechałem z kumplem na wycieczkę na Wyspę Południową. Teraz wiedziałem, że była zima i wiedziałem, że Nowa Zelandia jest podatna na powodzie I Sprawdziłem nawet prognozę pogody i zobaczyłem, że nadciąga burza. Ale ja (lekkomyślnie) powiedziałem: kurwa, jedźmy dalej.
Obudziliśmy się i odkryliśmy, że rano nie mogliśmy jechać dalej, ponieważ droga była zamknięta. O cholera, nie martw się, po prostu wrócimy tam, skąd przyjechaliśmy.
Tyle, że ta droga też była zamknięta. Znaleźliśmy się w miasteczku, w którym nie było motelu, w środku największej powodzi od 10 lat.
Po ugrzęznięciu, a następnie odblokowaniu akumulatora i ponownym uruchomieniu akumulatora w ulewnym deszczu, podjąłem decyzję każdej racjonalnej osoby: powiedziałem, cóż, nadal możemy iść do pubu. Picie w lokalnym pubie przy zamkniętej w obu kierunkach drodze to prawdopodobnie najlepsza rzecz, jaka mogła przytrafić się komuś, kto zdecydował się jechać dalej przez ostrzeżenie przed powodzią!
W każdym razie podzielono się kilkoma drinkami. W końcu mieliśmy wiele ofert noclegu do czasu ponownego otwarcia dróg. Vanlife nie zawsze jest łatwe i nie zawsze ładne. Ale, kurczę, z pewnością zmusza cię to do zwolnienia i nawiązania połączeń w najdziwniejszych miejscach!
[CZYTAJ] Jak mieszkać w furgonetce i PODRÓŻOWAĆ!Najbardziej marzycielska ze wszystkich powolnych podróży – życie na łodzi
Żeglarstwo wymaga powolnej podróży i zamienia ją w poezję. Polegasz na wietrze i prądach, które zabiorą Cię z punktu A do B. Pogoda jako decydent zmusza Cię do myślenia o swojej podróży w kategoriach pór roku.
Tak ciężka praca, aby dotrzeć do celu, czyni go o wiele słodszym – a cele już są całkiem słodkie. Ale po 30 dniach żeglugi przez Pacyfik pierwszy widok lądu dotyka wzniosłości. Zarobkowy Twoja droga do celu we krwi, pocie i nocnych strażach to jeden ze sposobów, aby mieć pewność, że będziesz mieć głębokie i niekończące się uznanie dla danego miejsca!
Stare sole żyją zgodnie ze stwierdzeniem, najlepsze plany są pisane na piasku podczas przypływu . Planujesz spędzić sezon żeglując po Karaibach. Ale wtedy zdajesz sobie sprawę, że istnieje doskonałe okno pogodowe na przeprawę przez Atlantyk i słyszałeś, że tamtejsze wino jest naprawdę niezłe.

Życie na łodzi mówi: pieprz się z vanlife, ocean jest najlepszy!
Zdjęcie: Indygo Niebieski
Pod warunkiem, że Twoja łódź jest w doskonałej kondycji, a załoga nie zbuntowała się, możesz znaleźć się gdzieś w Portugalii i pomyśleć: to miłe .
Żeglarstwo jest również zrównoważone pod względem środowiskowym. Przygody, które przeżyłeś ty i twoja pływająca puszka, naprawdę pogłębiają poczucie odpowiedzialności za tę bladą, niebieską kropkę, którą nazywamy domem. I o to przede wszystkim chodzi w powolnym podróżowaniu.
[CZYTAJ] Boatlife 101: Żegluj po świecie!Autostop
Więc pewnego razu w Meksyku, wraz z moim kurczakiem, stanęliśmy na poboczu drogi na Jukatanie i postanowiliśmy pojechać autostopem.
Mój kurczak w końcu zasnął, ponieważ zajęło trochę czasu, zanim ktoś się dla nas zatrzymał. Zajęłam się wypatrywaniem kształtów w chmurach. To naprawdę zdumiewające, jak piękny jest świat, kiedy nie masz gdzie być.
W końcu ktoś się zatrzymał i zaproponował, że nas podwiezie. Oczywiście musieliśmy porozmawiać. Niewiele rzeczy podoba mi się bardziej niż dobra, staroświecka pogawędka z nieznajomym. Następne, co wiem, to to, że skręciliśmy z głównej autostrady, aby znaleźć najlepsze taco, jakie mój nowy przyjaciel pamiętał z dzieciństwa.

Kocham cię, Meksyku!
Zdjęcie: @amandaadraper
Najlepsze tacos zamieniły się w próbowanie najlepszych mezcal w miasteczku, które w jakiś sposób zamieniło się w karaoke w małym barze na wiejskiej prowincji Meksyku. Mój kurczak dostał tyle darmowego jedzenia, że zasnął w środku ryczącej muzyki karaoke!
Kiedy zaczynałem tego ranka, nie miałem pojęcia, dokąd zaprowadzi mnie dzień. Być może znów wyląduję na kempingu przy innej pięknej plaży. Może uda mi się zbliżyć do granicy. Ale jak się okazało, zyskałem dobrego przyjaciela i miałem zaszczyt spróbować najlepszych tacos na Jukatanie.
trening podróżniczy
Autostop to szczególna forma powolnej podróży, ponieważ przenosi Cię w sam jej środek. Ten o to chodzi w podróżowaniu. Powoli, powoli udaje ci się gdzieś dotrzeć. The Gdzie staje się mniej ważne. The Kiedy staje się prawie nieistotne. Miejscowi stają się Twoimi sąsiadami, a wieś staje się Twoim domem.
Piękny.
[CZYTAJ] Przewodnik dla początkujących dotyczący autostopuCzęsto zadawane pytania dotyczące powolnej podróży
Co to jest powolna podróż?
Slow travel polega na zamianie intensywnej trasy obejmującej 12 miast w ciągu określonej liczby dni na spokojny spacer po tym samym mieście podczas wyjazdu. Chodzi o to, aby jeździć pociągiem, jeść lokalnie i biwakować częściej niż autobusem do najbliższego cudu świata. Zasadniczo chodzi o jakość ponad ilość.
Jak zacząć podróżować w trybie slow?
Możesz zacząć w swoim rodzinnym mieście! Myślę, że zaczyna się od ciekawości i otwartości na rozmowy z ludźmi, których nigdy nie spotkałeś. Pozostawiasz luki w planie podróży i celowo się trochę gubisz. Dajesz sobie więcej czasu niż mniej czasu w miejscu docelowym, dzięki czemu możesz zacząć bardziej kierować się swoją ciekawością niż planistą.
Dlaczego slow travel jest najlepsze?
Myślę, że jest to przyjemniejszy i regenerujący sposób podróżowania. Z wakacji nie wrócisz zmęczony! Ale jest to także milsze dla planety i lepsze dla lokalnych gospodarek. Nie ma potrzeby zwiększania skali swoich przygód i wysyłania pieniędzy do dużych sieci turystycznych. Zamiast tego możesz wybrać się na wycieczkę prowadzoną przez lokalnych przewodników, zatrzymać się na kilka tygodni u lokalnej rodziny goszczącej i cieszyć się drobnymi rzeczami w mieście, które zwiedzałeś.
Finał Slow Travel
Kiedy już wyruszysz w drogę, zadaj sobie pytanie: Gdzie mam to zrobić Posiadać być?
Świat jest duży, a życie krótkie, to pewne. Jeśli nie możesz zobaczyć wszystkiego, powinieneś cieszyć się tym, co widzisz. Zwalniając tempo w świecie, możesz pozwolić, aby świat cię zmienił.
Podróżując po świecie przez lata, z pewnością widziałem kilka niesamowitych zabytków. Ale żaden kraj nigdy nie był dla mnie „skończony”. Nigdy nie widziałem ani nie doświadczyłem wszystkiego, czego dane miejsce może mnie nauczyć. Mam życia i domy rozsiane po całym świecie.
Nieznane ma w sobie także element mistyczny. A slow travel podkreśla element przypadku. Kiedy nie musisz Być gdzieś pozwalasz spontaniczności kierować swoimi podróżami.
Kiedy nie musiałem przekraczać granicy w określonym terminie, mogłem cieszyć się wieczorem karaoke w małym miasteczku na wiejskich terenach Meksyku. Poznałem przyjaciół, z którymi utrzymuję kontakt do dziś.
To była dla mnie najważniejsza lekcja slow travel. Że moich sąsiadów w Meksyku więcej łączy z moimi przyjaciółmi w Niemczech niż różnic. Jesteśmy zjednoczeni w dążeniu do życia, w którym czujemy się wolni.
Następnym razem, gdy będziesz planować wyruszyć w drogę, nie spiesz się i zatrzymaj się, aby porozmawiać ze sprzedawcą owoców, kierowcą autobusu i ludźmi w parku. Będziesz cieszyć się wyrzuceniem planu podróży przez okno i pozwoleniem światu na zmianę Twojej perspektywy. Myślę, że spodoba ci się powolna podróż.

Powolny i stały wygrywa (nieistniejący) wyścig podróżniczy.
Zdjęcie: @joemiddlehurst
